Prace licencjackie są sprawdzane przez komputer pod kątem plagiatu

Wszyscy studenci piszący prace licencjackie obawiają się ich weryfikacji za pomocą oprogramowania komputerowego. Co jest weryfikowane? To, czy praca licencjacka nie narusza swoją treścią praw autorskich. Mówiąc wprost, sprawdza się, czy student w swojej rozprawie nie popełnił plagiatu, a więc nie skopiował cudzej treści, podpisując ją jako swoją. Przyjrzyjmy się, jak działa antyplagiat w praktyce.

Główną osią działania oprogramowania antyplagiatowego jest weryfikacja ilości cytatów zawartych w pracy. Program dysponuje ogromną bazą danych, do której wprowadzane są zarówno licencjaty i magisteria, czy też inne prace naukowe pisane w ramach uczelni, jak i treści opracowań naukowych i książek. Program przeszukuje więc dostarczone mu prace, sprawdzając, czy nie ma w nich zbyt wielu treści spójnych w stu procentach z innymi.

Jeśli program natrafi na zbyt duży procent spójności w konstrukcji zdań, to uznaje, że student piszący pracę licencjacką, czy też inny tego typu dokument musiał popełnić plagiat, a więc skopiować treść z jakiegoś niedozwolonego źródła, nie cytując go i nie zaznaczając przypisem. Dlatego też, by nie mieć problemów z oprogramowaniem antyplagiatowym, należy rzetelnie cytować i dawać przypisy do cytowanej treści.